Jak pisałam jakiś czas temu, zamarzyła mi się rabata żółto- niebiesko - biała..

a na razie się bronię, chociaż parę siewek rudbekii wykopałam z pola i po kryjomu przed samą sobą posadziłam z cisami

Ty jesteś zaje..fajna!!

To na razie dalekosiężne plany... Zanim coś nowego zacznę, to może mi się już 10razy odwrócić.

CO do nawozu - dostały go też drzewka i krzewy. W ubiegłym roku wiosną też był ładny, sypaliśmy pod koniec lipca, później podlewany znów był piękny. No i wychodzi na to, ze trawa potrzebuje regularnej wody a nie nawozów.