Kasial napisał(a)

Agatanowa u Oli jest chyba 0,45 ha jak dobrze pamiętam.

4,5 tys. masz czym się rozporządzać kobieto!

Agatko - na pierwszym zdjęciu ostróżki letnie, jednoroczne. Na drugim - chabry ogrodowe. Podobały mi się, wysokie- zasłoniły pustą rabatę. Mieczyki w donicach odpatrzyłam gdzies kiedyś. Poszłam za radą i posadziłam je dość głeboko - dlatego rosły prosto, nie pokładały się. Zdrowe rosły. Ale to ich pierwszy rok. Podobno trudno je przezimować, bo mogą grzybowe łąpać.. Zobaczymy. Lubię donice Taras inaczej wygląda. A zwłaszcza że ogród jest jeszcze, jaki jest, to dawały (dają, przepraszam ) koloru. Muszę pozmieniać kompozycje, bo lobelia już zdechła.. Podlewam codziennie. CO jakiś czas z nawozem do balkonowych.
Ciacho - to nic nadzwyczajnego To znaczy jest pyszne, i od razu znika. Chodzi mi o przygotowanie. Piekę po prostu kręgi bezowe i przekładam gotowym kremem waniliowym (oetkera, cykorii albo delecty ) i na wierzch, lub też w środek, owoce.
Rabata o którą pytasz, wstępnie jest ukształtowana. Wymieniać tam będę róże - na białe (najprawdopodobniej Artemis) plus fairy. Z przodu na całej długości kocimiętka, no i za nią teraz sadziłam szałwię Marcus. Za różami mają być ostróżki. Od frontu (bo ta rabata cięgnie się od wejścia do domu aż na południową ścianę domu) za różami są bukzpany. Dziewczyny radzą, abym dodała do niej coś zimozielonego. jakieś kulki na pniu np. Myślę nad tym.
Cała działka ma ok 4300m. Mogłam rzeczywiście podać wymiary od razu na rysunku. Zrobię to.
Cieszę się ze Ci się coś tu podoba Zwłaszcza że to jeszcze powijaki
Pozdrawiam cieplutko!

Kasiu - będę musiała chyba też cos wetknąć kreciuchowi, bo poczyna sobie coraz śmielej Zwłaszcza że tam - mimo upałów mięciutko, bo obok stoi basen, no i siłą rzeczy ciągle mokro. WIęc łątwo się mu kopie..

Liatra na pustawej rabacie (to ta od chabrów - teraz czeka na New Dawn A Olek się rozszalał

agatanowa napisał(a)

Mam, co prawda tylko 1 szt., w pierwszym roku nie powala, kwitnie z duuzymi przerwami, tj. kwitła w czerwcu, teraz długa przerwa i zakwitnie pewnie niedługo, bo ma pąki, mi zjadła ją częściowo gasiennica. Kwiat dośc drobny, zapach...? Nie przypominam sobie, żeby był długodystansowy, ja wkladałam nos w kwiatka Ale może to dlatego, że miałam łącznie ze 3-4 na krzyż
Pewnie, tak jak u Wilczycy, gdy sadzi się wiecej krzaków i są już dojrzałe (ponoc rożom trzeba dać 3 lata, żeby pokazały, co potrafią - tak chyba mawiają Viva i AniaDS), to widać wtedy efekty. Póki co ja czekam zatem

No zobacz.. A ja jeszcze w dwóch wątkach ją gdzieś znalazłam.. I piszą ze pachnie, że nic się jej nie łapie, że ładnie zimuje..

Ja dzis ruszam do mojego truskawkownika Musze zrobić tam porządek. Flance obiecane przygotować, poprzycinać krzaki no i odchwaścić drania

A poza tym wczoraj zaczęła się robić trzecia z dużych rabat Teraz tylko wygrac w totka i nakupowac roślinek

kosolka napisał(a)

No zobacz.. A ja jeszcze w dwóch wątkach ją gdzieś znalazłam.. I piszą ze pachnie, że nic się jej nie łapie, że ładnie zimuje..

Ola, to moje pierwszoroczne doświadczenie, więc trudno wyciagać daleko idące wnioski. Nie jest zła. Grzyba żadnego nie ma. Kwitnienie nie zachwyciło, ale ma czas Nie chcę Cię zniechęcac, o nie

kosolka napisał(a)

Liatra na pustawej rabacie (to ta od chabrów - teraz czeka na New Dawn

To tak jakoś bardziej na przetacznika z liścia wygląda...

kosolka napisał(a)

Agatko - na pierwszym zdjęciu ostróżki letnie, jednoroczne.

przywiozłam nasiona z chorwacji, tylko nie wiedziałam czego Dziękuję Ola