Zrobiłam identyczne zakupy. Pinivit kupowałam pierwszy raz w życiu. Ola, uważajmy z tymi opryskmi bo jak nam wszystko zaszaleje to w już w lecie będziemy z maczetami po ogrodzie chodzić i ciachać wszystko, żeby się przedrzeć na koniec ogrodu

Ja tez pierwszy raz kupowałam te nawozy. Na pewno przydadzą się nie tylko na rh

Teraz nasze zadanie ogrodowe nr 1 to trawnik, bo wciąż czeka na wygrabienie i nawóz..

O kurczaki! Ale wianek!


Cudny.... mmmm

Och, dziękuję! Oby że strony obdarowanej była taka sama reakcja!

Jak nie to zabieraj

kosolka napisał(a)

Juzi, ale dobre te nawozy? Florovit taki do zielonych? Baby w ogrodniku niezbyt się znają, szefa nie było, a chciałam podpytać. Brałam na czuja

Florovit miał być do kwasolubnych, ten do doniczkowych zuzyj

A zielony wianuszek piękny. !

Kasya napisał(a)

Florovit miał być do kwasolubnych, ten do doniczkowych zuzyj

No własnie zwykły florovit jak z pinivitem.
Jak do kwasolubnych to bez pinivitu.

Ok, wszystko jasne, a juz się zdenerwowalam Ach, z tymi nawozami!

Ale nie do zielonych tylko uniwersalny dolistny