Krakus - limki musiały być naprawdę mocnymi sadzonkami, bo już w zeszłym roku, czyli w pierwszym sezonie były niesamowite! Nie wydawały mi się jakieś spektakularne gdy je kupiłam, a jednak.. Sportowa..? Troszeczkę, ale jak na mnie to dużo

Z wiekiem pewne rzeczy się zmienia
Aga - ciesze się ze zaglądasz, choćby cichaczem

- że jest po co tu czasem zajrzec

Ale fajnie też, ze się odezwałaś.
Jeżeli mowa o rózyczkach... Bonica znów zachwyca mnie od początku i jest, jak na razie, najbardziej fotogeniczna

Mam jej sześć krzaków. Pewnie za dużo upchane. Najwyżej za rok, dwa, wezmę dwie lub trzy gdzie indziej. Miejsce się znajdzie