Jestem z ciebie dumna z powodu ukorzeniania bukszpanów, świetnie to zrobiłaś. Boje się tylko, żeby kamyki im nie zaszkodziły, może odsuń je od sadzonek:

Też jestem dumna, sadzonek było więcej ale z sąsiadem się podzieliłam.
cały czas mam ochotę rozmnażać rośliny, kiedy się coś udaje jest ogromna radość, dla normalnego człowieka nie do zrozumienia
Pani Danusiu dziękuję za przemiłą wizytę

moje wejście do domu

Bardzo podobają mi się takie ogrody jak Twój, przejrzysty wręcz minimalistyczny, a mnie się ciągle coś podoba i ciągle zwlekam do domu jakieś rośliny.

Basiu jak na dwuletni ogród to jest superOgrodnictwo jak sama pewnie wiesz wymaga cierpliwości. I Ty doczekasz pięknego, dojrzałego ogrodu. Robienie własnych sadzonek to świetny pomysł, zwłaszcza przy dużym areale. Bardzo podoba mi się ogrodzenie i front domu. Może na wiosnę zorganizujemy jakieś spotkanie Radomszczanek? Pozdrawiam serdecznie

Witaj Basiu
Wypatrzyłam Cię u Iwonki i przypędziłam
Ogród masz bardzo elegancki z przemyślanymi nasadzeniami.
Wiosenne spotkanie- też mi się podoba ten pomysł. Pozdrawiam Cię gorąco

Może i my sie zorganizujemy wzorem dziewczyn z innych miast? Jest jeszcze na forum Neska - Kasia - wątek "Ogród na skraju sadu" ale ostatnio rzadko się pojawia.

jestem za

basia3 napisał(a)

moje wejście do domu

Jest cudnie

W tych kamyczkach gdzie rosną świerki conica i wierzby hakuro planuję posadzić na całości żurawki w kolorze limonkowym, myslę że będzie wyglądało lepiej niz z kmieniami, co wy na to może ktoś doradzi