Zimą

Basiu, fajnie że się odezwałaś Piękną zimę mamy, prawda? Pozdrawiam

witam dziś dostałam piękna drzewko oliwne, przywołuje wspomnienia gorącego lata.
jest śliczne i podobno trudne do zamordowania

Witaj Basiu,

Drzewko rzeczywiście śliczne. Oby dobrze rosło.

nastąpiły zmiany, mam ogródeczek warzywny, były róże są warzywa i zioła dumna jestem z siebie

Witaj.Warzywniaczek się przyda .Osobiście nie mam ani róż bo ochrona uciążliwa ani warzywniaka bo nornice niewiele mi zostawiały.
Uprasza się o więcej widoczków.
Pozdrawiam niedzielnie.

Witaj Basiu, wpadłam z rewizytą
Swoje warzywka, to super sprawa, ja ciągle coś wsadzam
Pozdrawiam, zaznaczam wątek do kibicowania i będę zaglądać.

Witaj Basiu. Mam na imię Aśka. Przeglądając wątek pt. Problemy z thujami natknęłąm się na Twój wpis z 3 maja 2013r (str.3), wkleiłaś zdjęcie thuji, która miała jak to nazwałaś "czarne końce", szukałam odpowiedzi na to pytanie, ale nie znalazłam. Mam podobny problem z thujami, które posadziłam na przełomie kwietnia/maja tego roku. Doczytałam w innych wątkach tematycznych, że to jest tzw. szyszkowanie (ale z tego co wiem szmaragdy nie szyszkują). Proszę napisz mi jeśli uzyskałaś na swoje pytanie odpowiedź, co to są te "czarne,szare łepki" może znasz przyczynę ich powstawania i czy np. regulrne podlewanie spowoduje zanik tych" ciemnych łepków", bo też spotkałam się z taką opinią, że thuja szyszkuje, bo ma zbyt sucho. Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam.

Asiu te czarne końce robiły się po tym jak tuje kwitły nic się z nim nie dział później, nie martw się w tym roku miałam to samo ale już nie panikuję.
pozdrawiam

Dziękuję Basiu, to mnie uspokoiłaś Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.