Domowo to proszkiem do pieczenia lub specjalnym proszkiem na mrówki.

Tego na mrówki zużyłem juz kilka opakowań...

ana_art napisał(a)

Danusiu czym walczyć z mrówkami? Nam w tum roku plagę... w trawniku w roślinach w kostce w donicach...

Aniu, a w jaki sposób dozujesz im ten proszek? Bo podobno trzeba go sypać malutko, a często to wtedy go zjadają. Bo niby jak się sypie dużo to zanoszą do gniazda i nie zjadają.

Ja zauważyłam u mrówek na tarasie (miały ścieżkę przy ścianie i wchodziły do domu) że jak posypałam proszek to wytyczyły nową trasę obok proszku. Zastanawiałam się czy one czasem nie uciekają od niego. Ale mimo wszystko następnego dnia już ich nie było.

Katkak napisał(a)

Aniu, a w jaki sposób dozujesz im ten proszek? Bo podobno trzeba go sypać malutko, a często to wtedy go zjadają. Bo niby jak się sypie dużo to zanoszą do gniazda i nie zjadają.

tak wiem ze tak symbolicznie trzeba

Mrówek u mnie w ogrodzie zatrzęsienie w tym sezonie, wszędzie są i nic na nie nie działa już....chyba się uodporniły czy jak....
Ja teraz tutaj rzadziej zaglądam bo w Twoich bylinówkach ciągle siedzę i nosa nie wystawiam Jak się dobrze zakamufluję to może mi w nich zamieszkać pozwolisz...w jakimś cudnym kwiatku

U mnie do chałupy wlazły, ale poradziłam sobie z nimi.

Pięknie, dopieszczone. lubię tu zaglądać, pozdrawiam.

Danusiu, mam do Ciebie wielką prośbę, czy mogłabyś zajrzeć do mnie na str 27? Zamieściłam tam zdjęcia rabaty przy ulicy i związanego z nią problemu. Może doradziłabyś coś? Jak mam te jałowce przyciąć i czy w ogóle przyciąć, czy dobrze będzie, czy nie ruszać? Będę b. wdzięczna. Pozdrawiam serdecznie.

Dzięki bardzo Danusiu za odwiedziny i za radę. Będę musiała wziąć się za te jałowce bo świerki w nich toną. Jeszcze raz dziękuję. Dobrej nocy.