Asiu to imprezowy czas . Chociaż ja za takim typem imprez zupełnie nie przepadam niestety. Wole coś jak pinkolenie do obiadu jak mawiał mój wujek a tu orkiestra będzie
Iwonko to się tylko tak mówi a potem 50 stuknie raz dwa. Juz masz taką okrągła rocznicę

)))
Kasja ja jak też jak dziecko w czterech ścianach się duszę a tutaj nawet spacer z psem uciążliwy się zrobił.
Justys kupiłam magnolie tak żeby kwitlo w innych terminach. Galaksy miała 6 kwiatów przez tydzień wiec się nią nacieszylam

)) tulipany bezkonkurencyjne są ....zawsze ....