lojalna_ napisał(a)

Edka ja oststni raz nie pamietam kiedy byłam chora a antybiotyk te wieku temu brałam .....ale tak mnie dopadło ze rady nie było juz drugi mocniejszy...na szczescie ustepuje ale wiesz licho sie czuje

Iwka dzieki ja tez tesknie za ciepełkiem

Jola mnie też dorwało

Jeszcze mój M. do kompletu i można z Was cały oddział zdechlaczków zrobić Ale plaga jakaś

Jola. co masz sie męczyć, kup graby posadź do doniczek, przycinaj, nawóż podelwaj. Skończą ogrodzenie przesadzisz do gruntu

Ja niemal od dzieci stwa nie choruję, w listopadzie dopadło mnie takie zaalenie gardła i kaszel , ktore trzymało mnie dwa tygodnie... łagodne zimy maja swoje wady....

Witaj Jolu

Masz bardzo ładny domek i dobrą bazę pod fajny ogród.
Wiosną będzie się działo .
Zdrówka, życzę.

Jola zdrowiej szybko i kondycji nabieraj, bo to pracowity rok się zapowiada. Trzymaj się cieplutko.

leon60 napisał(a)

Jolu zdrówka
Ja nie chorowałam od podstawówki zmarzlak ze mnie okrutny a nawet katar ani kaszel nie chce się przyczepić

nie kracz....

Magda70 napisał(a)

nie kracz....

złego diabli nie bierze

No ja na graby do jesieni to czekać nie będę. U nas nawet jesienią byl z nimi problem więc szukam juz od wiosny...w sumie to juz mogę co nie

Jola, jak zdrówko dzisiaj?
Wiesz, że ciągle myślę o Twoich tujach i wiśniach? Fajnie by było, żebyś narysowała na zdjęciu, to co wymyśliłaś, albo użyła wizualizacji. Bo mi coś te nieprzycinane tuje nie pasują do Twojego eleganckiego ogrodu
U mnie rosną tuje i cyprysy grupkami, może przejrzyj początkowe zdjęcia.

Przejrzałam zdjęcia z mojego wątku - nie widać dobrze o czym mówię. Muszę poszperać...

o matko wszyscy zaatakowani Jolcia trzymaj się bo ja z chrypką czekam na żona choć on też niebardzo ...to razem będziemy się wspierać hii hii
Macham łapką i dzięki za pozdrówka buziam