Kurcze ciales juz róże, a moje jeszcze w kopczyku i nie wiem kiedy go rozgarnac, bo cały czas mróz u mnie w nocy. Dzisiaj chyba będzie pierwsza noc bez mrozu.
Muszę je w końcu też przyciąć bo juz listki coraz większe. Jak myślisz można już?
Ja swoje przycinałem, bo nie zapowiadają już większych przymrozków. Moje są odporne, zimują nawet bez okrycia. Zależy jakie twoje są wrażliwe na mrozy.
Ja dzisiaj już ruszyłam z posadzeniem host, przesadziłam clematisy, więc uważam sezon za otwarty. Podpatruję twoje cięcia róż, przyda mi się na przyszłość taka lekcja