Nie bój się, jestem przekonana, że cudo stworzysz. Ja też swoją sosnę zaczęłam formować, ale póki co straszy. No, ale to normalne, że od razu szału nie ma. Ja Ci dopinguję . Ta sosna to pierwsze dzieło Ewy, a jaka piękna. Ja już mniej więcej wiem jak to hula (jak obcinać żeby pomponiki powstawały), Bogdan i Ewa bardzo dużo mi pomogli, więc wal jak w dym, każdy pomoże i będzie WOW .
Akurat dobrze się składa, bo mam już tam posadzonych 5 szałwii omszonych w rzędzie. Więc mogę to tego dodać stipę i jakieś jeżówki lub werbene. Ja mam coś w podobie: https://pl.pinterest.com/pin/570620215267084030/