A no widzisz, a już się przerazilam a ile takich "kloskow" dajesz do jednego kubeczka? Myślisz,że moje się już nadają do pikowania czy jeszcze poczekać?
Cześć Karolu
Jako pierwszy powitałeś mnie na ogrodowisku więc wpadłam z wizytą do Twojego ogrodu.
Noooooo, noooooo....
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, że tak młody człowiek ma taką fajną pasję.
Chciałabym żeby moje dzieci brały przykład z takich zapaleńców jak Ty. Będę zaglądać.
Pewnie nauczę się od Ciebie wielu rzeczy.
Pozdrawiam