Wrzosy kochają miejsca słoneczne i suche, podobnie jak lawendy, tylko muszą mieć kwaśna glebę. Parę lat temu przyniioslem juz takie leśne wrzosy. Mają już ponad 4 lata i nic się z nimi nie dzieje, wiec postanowiłem tym razem spróbować. Pod sosami i brzozami będą czuły się świetnie, bo to ich naturalne siedliska. W razie większych deszczow drzewa szybko wypija wodę. Mam nadzieje, ze wszystko się uda. Będzie taka namiastka lasu.

Jeżeli wrzosy się przyjmą zaprzestaje podlewania. Te stare nie są podlewane od kiedy pamiętam. Rosną pomiędzy 3 brzozami wiec warunki raczej ekstremalne, ale jak widać pasuje im to. Z tymi postapie podobnie. Nich tylko się zakorzenia.

Mam nadzieje, ze się przyjmą. Wykopywalem je z bryła wiec mysle ze będzie dobrze. Ja pozyskiwalem je z dawnego lasu. Niestety drzewa juz wycięte, grunt za moment będzie równany pod domki jednorodzinne..chociaż trochę uratuje

Karolku,potrzebuje Twojej porady -przybiegłam do Ciebie z watku o tujach brabant
w jakich odstepach sadzić tuje brabant,żeby powstał ładny gesty zywopłot,mam już taki od strony sąsiadki,systematycznie go tne poziomo głównie i pieknie to wygląda

choć działka w tym miejscu bardzo się zwęża i myślałam,by po przeciwnej stronie zrobić po prostu betonowy vel kamienny mur i obsadzic np.bluszczem,to jednak ostatnio cioteczka namówiła mnie,żeby zrobic mimo wszystko po przeciwnej stronie także żywopłot z takich brabantów i będzie to razem do kupy pięknie wyglądało

1)w jakich odstepach wsadzic więc tuje brabant by był naprawde gęsty zywopłot?

2) na której stronie Twojego watku jest pokazany żywopłot z tui?

PS:Możesz też napisać u mnie i wkleić u mnie Twoje zdjęcie Twojego brabantowego żywopłotu
dzieki
Miłka

A to rozumiem i tak by poszły pod nóż
To faktycznie należało je wykopać i uratować
kibicuje,by się przyjeły,ja też kocham wrzosy i ogrody w tonacji leśnej

Juz się na dobre zaczęła, dzisiaj już miałem pierwszy sprawdzian

No chyba oszaleli

Juz się na dobre zaczęła, dzisiaj już miałem pierwszy sprawdzian