Moi drodzy mam pytanie co myślicie o tej wiacie ??
Kilka dni temu popatrzyłam na całość i stwierdziłam, ze na tak małym terenie jest za dużo budynków i budek, daszków itd. Pomyślałam, że rozbierzemy ten kojec dla psów i w tym miejscu śmiało mógłby powstać kącik grillowy.
Psy w kojcu zamykane są tylko na chwile, w razie "W" więc śmiało mogą mieć ten mniejszy.
Pytanie czy pergola miałaby stanąć na całości czy ograniczyć się do wcześniej zaplanowanego miejsca czyli do drzwi ? Cyprysy oczywiście zrobiłyby stąd wypad.
Liczę na Was
PS. nie paczymy na wieniec na drzwiach ........ to nieudany wytwór - do poprawki
Klocki wyszły elegants nie myślałaś żeby je ciachnąć równo z płotem?
Hortensja da czasu. Też planuje nabyć ogrodową
U nas zimno, pochmurno, wieje, ale deszcze jak na lekarstwo. A szkoda, bo sucho jak diabli... Mogłoby co skapnąć jak i tak się w domu siedzi...
Wiata... hmmm.... jeżeli jej nie używacie i nie jest potrzebna to chyba rozsądnie jest ją faktycznie rozebrać, a miejsce zagospodarować
Nie bardzo jakoś zakumałam, gdzie ta pergola miałaby być
To znaczy na całości ścianki od drzwi do ogrodzenia?
Nie!
Pierwotny plan był by postawić pergolę od początku kafli i połączyć z wiatą. Teraz gdy już wiaty nie będzie niewiem czy pergolę wydłużyć od początku (przy novaki) do końca budynku czy pozostać przy pierwotnej wersji i zrobić ją tylko tam gdzie są kafle czyli sięgałaby za drzwi, mniej więcej tam gdzie zaczyna się kojec.