Jestem, jestem, zabiegałam się w zwykłym świecie, i melduję, że wszyscy zdrowi .... na ciele, bo umysł to wiesz huhuhuhu
Ale zdjęcia u Ciebie czarne i pączki /nawiasem mówiąc to był niezły tekst" obejrzeć zdążyłam w międzyczasie Buziaki wielkie za troskę
Hehehehe no ciekawa jestem jak ta misja się powiedzie. Na razie widzę niezłe zaangażowanie Młodego Chociaż właściwie w tej chwili to obserwacja jedynie i wietrzenie z zegarkiem w ręku robi bo musi być odpowiednia wilgotność na ściankach i do momentu, aż się nie ustabilizuje to musi to wietrzyć