Ewcia już ciacha dwa z rana upiekła, a ja jeszcze w piżamie...
Miłego dzionka

Ewkakonewka napisał(a)

Hahahaha szybko zaprzeczę plotce, że ciacho owszem domowe, ale nie mojego dzieła. Ale dla mnie upieczone
Ren baw się dobrze na weselichu

dzięki

jazzy napisał(a)

Ewcia już ciacha dwa z rana upiekła, a ja jeszcze w piżamie...
Miłego dzionka

Nie Ewcia też się dopiero przebrałam, takiej leniwej soboty to nie pamiętam Miłego

I ja w piżamie

dołączam do piżamowych

Ewkakonewka napisał(a)

Oooooo łasuchu Pokroić musiałam nieee Smacznego

Ewa małpico ale smaka na robiłaś ehhh

Wracając do ogrodu

Mieczyk się opamiętał



Marcinki zaczynają się pokazywać



Zawilce

Miskanty do znudzenia

Tutaj kostrzewa sina do "zagęszczenia" wiosną, żeby dywan zrobiła.



Limki i hameln zbladły i zrobiły się niewidoczne.



ML posadzone. Tak mi przyszło do głowy czy by tej róży na środku z płotu nie wywalić na przedłocie, bo za ciasno z ML jest. Tylko teraz ją zabrać czy wiosną lepiej?

Miskanty piękne.