Urosną
Gdzieś kiedyś w jakiejś gazecie widziałam zdjęcie takiego jesiennego, zamglonego ogrodu z ogromną ilością traw, do tej pory wzdycham na wspomnienie, a tu ciągle jeszcze tyyyle brakuje do takiego efektu.... a w sumie w tym roku ze 100 juz posadziłam i ciągle mało
U nas nie widziałam, chyba nie sprzedają ,za to chryzantem pełno.
Piękne dekoracje zrobiłaś. Fantastyczne ,pół dnia myślę gdzie to po kulki czerwone się udać bo jakoś nie zauważyłam nigdzie po drodze. Wszystkie krzaki wykarczowane w rowach w okolicy bo nowe drogi zrobione i kulek brak.
Ewuś,,Suuper trawki zakupiłaś.
Ja kilka już dostałam .ale z tych mniejszych.Czyli z trawkami i ja zaczynam
Hortensja dębolistna,ładnie się wybarwia.Kwitła ci już ??
Moja jeszcze nie
Ewciu!
Wybacz, ja nie jestem w stanie być u Ciebie na bieżąco
Ale podziwiam, podziwiam, ogród może się tylko cieczyć i rosnąć mając taką zaangażowaną właścicielkę!
Rozdajesz trochę Swojej energii jak masz za dużo?
ja wciąż zamknięta w skorupie i...usztywnionym kręgosłupie, tylko chodzę po swoim ogródku i właściwie to cieszę się, że nie wymaga codziennej pracy, bo serce by mi pękło na jego marnienie
pa
Lepiej czekać, aż urosną, niż potem się martwić, gdzie rozsadzić, jak już będzie wszystkiego za dużo
Ewciu, zakupy fajne, teraz sadź, co zdążysz przed zimą. Muszę swoje siewki bratków też ogarnąć
Buziaki weekendowe zostawiam
Trawki klimat tworzą niesamowity, warto je mieć.
Dębolistną lubię bardziej nawet za wybarwione jesienią liście niż kwiaty Kwitła już parę razy, ale w tym roku chyba ją źle przycięłam wiosną, a te co jednak miały szansę zakwitnąć to i tak szybko uschły.
Kwiaty ma białe przebarwiające się z czasem na różowo.
Ależ nic nie trzeba wybaczać, cieszę się, że udało Ci się zajrzeć Tak wiele to u mnie akurat nie przegapiłaś bo tak naprawdę to od maja do września nic zupełnie się nie działo Susza wstrzymała skutecznie jakiekolwiek postępy z nowymi nasadzeniami. Teraz dla odmiany pada codziennie W sumie dobrze bo samo się podlewa, ale dalej działać też się nie da zbytnio.
Ania opuść czasami skorupę Tu naprawdę świetni ludzie są Energią mogę się podzielić choćby dzisiaj z odbiorem osobistym nawet może być Adres znasz
Kręgosłupa chorego współczuję baaaardzo eh nie dość, że boli to praktycznie uniemożliwia też ogrodniczkowanie, faktycznie masz szczęście, że ogród radzi sobie już sam. Przynajmniej możesz się delektować widokiem ogrodu, na co zwykle jak się jakieś prace robi czasu brakuje
Pozdrawiam cieplutko