Marga
22:02, 07 mar 2016
Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Na szczęście chyba nic się nikomu nie stało, ale samochody nieźle zostały rozbite. Dziwne uczucie...stałam na czerwonym i widzę, że jeden "mądry" (chciał skręcić na zakazie w lewo na skrzyżowaniu Sowińskiego i Racławickich) zaraz się wpakuje centralnie pod koła drugiemu, który pędzi na zielonym i nic nie możesz zrobić

Amelka, ma rację, że pędzimy nie wiadomo za czym i po co, często jeszcze nie używając do tego głowy.
____________________
Ogród dla moich synków
Ogród dla moich synków