Wiesz co, przypomniało mi się miejsce w przypałacowym parku w Lubosrtoniu. Bardzo mi się to zestawienie podoba.
Nie wiem jak z korzeniami świerka byś sobie poradził ale myślę, że sadząc w pewnej odległości dałoby się śmiało poszadzić. Jeśli byś się zdecydował to proponowałabym podciąć jeszcze jedno piętro no i warto by pomyśleć o nawadnianiu, choćby wężem kroplującym z L
Popatrz
____________________
Ola -
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku
Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób