Ja też się zaopatrzyłam w taki wózeczek i szału ni ma-eM się wściekał, bo ziaren nie rozrzucało, jak chciał i siał trawę ręcznie. MOże to kwestia wózka?
pewnie kwestia wózka, a pewnie tez tego ze siejesz trawe a ta musi być rozsiana idealnie rownmierniae, z nawozem jest inaczej. i Twój eMuś to raczej taki dokładny jest i na tip top co ?
Mi tam zawsze w pasy wychodzi. Tylko ja mam nierówny trawnik. Jak to ustrojstwo podskakuje na wybojach to się więcej rozsypuje. Poza tym mam problem z przejechaniem raz koło razu. Musze kupić coś co ma większy rozrzut żebym niej kilometrów robiła.
Teraz sypnęłam w "na krzyż", więc mam nadzieję, że będzie lepiej. Ale co się zlazłam to moje.