Moje też nie, pryskałaś je Pinivitem?Przycinałaś? ja właśnie szukam nożyc spalinowych i grożę im, że ciachną o połowę. A, chyba że Ty Masz Szmaragdy, to sobie nie potniesz
Niczym nie psikalam, nawoziłam tylko rękami eMa nawet nie wiem czym
Mam szmaragdy ale bede je ciachać. Teraz się łamię czy dac im podrosnąc w końcu w tym sezonie czy raczej ciachnąc żeby gestniały...entliczek pentliczek
Nie bluznij dobra kobieto i przeproś tuje. Ja się tak zapierałam w starym ogrodzie. Żywopłot z buków wymyśliłam, aha..nigdy więcej. Mam wstręt od liściastych do dzisiaj, a niby nie gubią liści. Póżniej rokitnik, niech go diabeł pochłonie. Laurowiśnia, też porażka. Teraz z podkulonym ogonem przemawiam czule do tuj. Odporna, można formować, w zimie jest ładna