katiaxx
08:39, 29 maj 2015

Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Kasia - ja mam takie kryteria (znawca nei jestem bo rok temu jeszcze myslałam ze chwastnica i perz to jedno
- perz wyłazi bardziej pojedynczymi żdźbałami , jak wyrywasz - bardzo mocno się trzyma, ja podważam małymi widełkami i wyciągam całe kłącze - najczęściej z tego kłącza wyrasta kilka roślin w bliskiech dość odstępach - chwastnica jest trochę jakśniejsza, ma grubsze źdżbła i rośnie z niej kępa która się pokłada i jest płaska od góry ale wyrywa się przyjemnie bo ma płytko korzenie.
MOże się myślę, może to co mi się wydaje to nie chwastnica
ewentualnie niech ktoś skoryguje,
U mnie było mnóstwo perzu zanim trawa ruszyła, koszenie 2 razy w tygodniu wyeliminowało perz ( za to mam inne dziady a w tym roku place z koniczyny
)

MOże się myślę, może to co mi się wydaje to nie chwastnica

U mnie było mnóstwo perzu zanim trawa ruszyła, koszenie 2 razy w tygodniu wyeliminowało perz ( za to mam inne dziady a w tym roku place z koniczyny

____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety