U mnie znajdziesz Ostatnio nawet pokazywałam co nieco w temacie żab

Siakowa, albo wynajmij pokój feansuskiemu letnikowi. Nie doś,że zarobisz to jeszcze ślimaki zje.

Ja nie mam zbiornika wodnego a mam dorodną ropcuhę w ogrodzie, które mnie prawie do zawału doprowadziła.

Melduje,że ropuchę też mam w ogrodzie
Paznokcie to mój fioł ,jak nie mam pomalowanych to czuje się jak bez bluzki,dodam jeszcze,że nie mam tipsów,żelków itp.

Miłego dzionka życzę

cofnęłam się kilka stron coby zaległości nadrobić...musowo częściej wpadać

i tak...elewacja bardzo, ale to bardzo mi się podoba...w bliżej nieokreślonej przyszłości cos podobnego i aj se fundnę
...płyty ..ścieżka...donica wyglądają pięknie...gratki...przy okazji podpatrzyłam pomysł na te kwadratowe płyty...
grujecznika gratuluję...to piękne drzewo...i o każdej porze dnia wygląda inaczej...zresztą co ja tu pisać będę jak to wszystko wiesz
nasadzenia coraz śmielsze i przemyślane...fajnie...
generalnie podoba mi się wszystko

się nagadałam i uciekam

zrobiła sobie wczoraj manicure...dawno nie malowalam bo w ogrodzie ...nie było sensu na jeden dzien...więc zrobilam...krwisto czerwony
siedziałam godzine, dwie warstwy, utwardzacz....nabłyszczacz....i z takimi prawie wyschnietymi pazurami poszlam na obchód bo mysle sobie że jak bede siedziec w domu to pewnie sie zapomne i wetknę te pazury tam gdzie nie powinnam i cala robota bedzie na darmo ( zawsze tak to sie kończy )...więc poszlam na spacer wokół domu.....wrociłam z czarnymi pazurami bo przecież rekawiczek nie założe na niewyschniety lakier.............jezu to już trzeba leczyc!!!