nie nie będę zmeiniac rabaty....
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/05/7f/09/057f095a71885b976997ff715f7ec5de.jpg

Kasiek moje roslinki po np 2 krotnych przesadzaniach podlewalam ukorzeniaczem Wydaje mi się, że działa

KasiaW76 napisał(a)

Kasiek moje roslinki po np 2 krotnych przesadzaniach podlewalam ukorzeniaczem Wydaje mi się, że działa

ja swoje to juz przesadzałam niektóre po 3 razy a potem sie dziwie ze jedne rozplenice mniejsze od drugich

pozdrawiam

Juzia napisał(a)

Młode stipy nie bardzo lubią ruszanie korzeni.
Swoje siewki jak przesadzałam to ostała mi się jedna.

Siewki co dostałam od Magdy... ze cztery tylko żyją.

W ogóle ten rok dla stip u mnie jest tragiczny

no masz babo palcek ...

Nie wiem co Ci doradzić, nie miałam nigdy stipy ale czytałam tu i ówdzie, że panna bardzo fochata. Ewa-Kuba pokazywała u siebie stipę zeszłoroczną i tegoroczną po dzieleniu- ewidentnie widać, że dzielenie jej nie służy...

siakowa, jak nie potrzebujesz stipy to ja chętnie się zaopiekuję

tak ze stipą to racja nie lubi przesadzania u mnie siewki tez padły jak już je ruszać to najlepiej z cała bryłą a na dodatek głęboko bo one mają długie cienkie korzonki

Kurcze, a ja tez posadziłam tymczasowo, patrze na nią, trawa, jak trawa, co ma fochy robić

Ja potwierdzę to, co pisały dziweczyny - stipy lepiej nie ruszać. U mnie przezimowały wszystkie, część wiosną przesadziłam. Staralam się to robić z dużą bryłą korzeniową, no i ledwo wiosna była. I tak, część przesadzonych sadzonek padła, a te pozostałe są lichutkie bardzo... Stipy, których nie ruszałam w tej chwili to już potwory.
I też jest to dla mnie dziwne, bo to.. tylko trawa. A taka fochata

Dziolszki a teraz tak rozumirm ze duze stipy to królewny...ale takie 10 cm 5 źdźbłowe panienki tez takie kaprysne? Ptzeciez z tej doniczki w ktorej rosly po np 3 sztuki tez musialam przesadzic ...
No trudno jak padna to pafna bede plakac...nie ruszam ich juz...nie chce mi sie

A tu zakupowy falstart