Hosta: zobacz, że nowe liście ma zdrowe. Wytnij te brązowe i już

Ja mam ostatnio wrażenie, że rośliny po prostu potrzebują czasu na to, by być odporne na słonce, opryski, wiatr etc. W pierwszym roku niech budują to, co pod ziemią. Nie muszą zachwycać tym, co po dobrym ukorzenieniu na pewno będzie inne niż u "młodziaków". Moje hosty, które teoretycznie są wytrzymałe na słońce, w zeszłym roku były non stop przypalone. Teraz, mimo upałów i braku podlewania /są w miejscu, którego nie pokazuję, a które nie ma nawadniania/, są piękne
To też fajna zaleta liściastych: za rok wypuszczą nowe zdrowe liście