Wczoraj spedziłem pół dnia równając teren pod trawnik.
Niestety padał śnieg i wiał wiatr - wykończyłem się lekko. Dlatego dopiero teraz odpisuję.
Na koniec przyszedł sąsiad i powiedział, że to bez sensu bo i tak mi tam trawa nie urośnie (glina). Obawiam się, że ma rację ale na razie nie mam pieniedzy na nawiezienie ton dobrej ziemi - nie wiem co robić... a chcaiłbym żeby sie choc trochę zazieleniło

Muszę zrobić wywiad czy jest szansa wypozyczyć jakąś minikoparkę i ew jaka cena.
Może kupiłbym trochę ziemi i sam to jakoś rozwiózł ale potrzebuję pewnie min 50 m3 500m2 /0,1m ?
Gdzieś w necie znalazłem wpis ze na glinie trawa też urośnie ale sam nie wiem... obawiam się ze sie tam utopi lub udusi
Z drugiej strony ryzykuje "tylko" własną pracą i czasem.