Doczytałam, hmm, bardzo ciekawe. Zwidy mam, omamy słuchowe? Może to chodzi o to że należy ściółkować przekompostowaną korą? Która nie ma takich właściwości jak świeża?
Ja kopczykuje swoje róże kompostem.
Sama nie wiem, nie jest napisane, że przekompostowana, a to powinno być kluczowe jak już. Dodatkowo róże lubią lekko kwaśną ziemię, ile kory trzeba dać, by zmienić ph? W kropce jestem. Mierzyłam pH rododendronom, a przy różach nie miałam takiej potrzeby, ale notuję w głowie kwestię i pochylę się nad nią w tym roku. Z trzeciej strony, skoro rosną dobrze, tfu, tfu, to nie ma co zmieniać