Urszulla,_Martini_ -To moje Chopiny cięte nisko,miały 2m Zatem na nich żadna procedura nie działa

Madzenka -Obserwuję róże z mieszanymi uczuciami.
Z jednej strony żal,że aż tak pomarzły,a z drugiej radośc ,że odbijają mimo wszystko.

Aicha ma już pączki.




Na dzisiaj zapowiadają przymrozki,nawet do -7.
Przykryłam co się dało,ale czy to coś da?

Oby prognozy się nie sprawdziły!

Rench napisał(a)

Na dzisiaj zapowiadają przymrozki,nawet do -7.
Przykryłam co się dało,ale czy to coś da?

a ja tylko skrzynie z truskawkami podwójna warstwa szmaty bo pełno kwiatków jest ...reszta musi sobie poradzic ...normalnie kosmos

od jutra bedziemy zliczać straty

Juzia - też liczę na to,ale już teraz jest tylko 3 i zmarzłam w stopy,kiedy latałam z włókniną po ogrodzie .

eee_taam - miałam tylko klon palmowy okryć,ale jak już wyciągnęłam włókninę,to jeszcze tego szkoda,to jeszcze to,aż wszystko pocięłam co miałam. Oby było niepotrzebne tylko.

Ranią, jak rośliny po nocy? Przydało się okrycie? Ja róże doniczkami poprzykrywalam i chyba dobrze

jolanka - u mnie tym razem nie było aż tak źle.
Jedna hosta tylko podmarznięta.
Dużo więcej szkód miałam po wcześniejszych przymrozkach. Na szczęście się roślinki odradzają. Jak słoneczko przygrzeje,to będzie znowu busz

Mam nadzieję,że to ostatni taki powiew chłodu.

jeszcze chyba koło 16 ma mrozić

malkul - Gosiu nie strasz, wystarczy że długoterminowa pokazuje deszcze niemal co drugi dzień

Pochwalę się i ja moją wiosną
W prawdzie niebo niemal cały czas zachmurzone,ale jakże fajne tło


Nowy kuklik,bardzo mi się spodobał.