Witam wszystkich po długiej przerwie.
Ubiegły sezon był marny w moim ogródku ,nie ma się zbytnio czym chwalić.
Nie było weny do pisania, zdjęcia pstrykane z doskoku, chaotycznie.
Ale skoro już się zmobilizowałam i przejrzałam zdjęcia to coś ciekawego się znajdzie do pokazania
Zacznę od róży która mnie zaskoczyła witalnością i odpornością na wszystko.
Młodziutka
Pastella
Rozrosła się już w pierwszym sezonie ładnie,nie zważała na upał i deszcz.Kwitła do samej jesieni.
Kolejna nóweczka
Constanze Mozart
Bienvenue Zapowiada się na piękną różycę.
Madame Anisette Pierwszy sezon. Dziwny zapach po pierwszym wąchaniu

Trudno określić czym pachnie,ale z czasem nawet mi się zaczął podobać.
____________________
Renata`----
RRR - różane rozmaitości
-------
A miało być tak pięknie