Mariposa- Jestem bardziej różomaniaczką, niż specjalistką

Mogę polecić kilka jasnych róż, które nie są chyba zbyt znane.

PRINCESS OF WALES -u mnie do 70cm dorasta, kompaktowy krzew, kwitnie do mrozów, ma różne odcienie w zależności od temperatury i stopnia rozkwitu.
Długo trzyma kwiaty. Jedyna wada, to brak zapachu.



Avalon- Niesamowity kwiat, niewielkich rozmiarów krzew.

Rench napisał(a)

antracyt-Ja do róż pomarszczonych, dojrzewałam kilka lat, więc wszystko przed tobą

Do mojego wiejskiego stylu powinny pasować.

WHITE MEIDILAND- Biała, kwiaty rozetowe w bukietach, obficie kwitnie do samych mrozów. Nie pachnie.



Szeroko znana Pastella-


I jeszcze z niższych CREAM ABUNDANCE- tylko nie mogę się dogrzebać gdzie mam zdjęcia jej

Kasiek- Dzięki bardzo, cały czas się szkolę w fotografii moich róż, ale póki co, jedno na 100 ma zadowalającą jakość



Ewa777- Ja się zadaliowałam od dwóch lat dopiero, pod wpływem koleżanek ogrodowiskowych I choroba postępuje, co najgorsze

Ewik- też bardzo lubię Stephanie, ale ona u mnie w drugim sezonie miała 1,5m

Mariposa-Gentle Hermione jest śliczna, ona też jest wysoka, przynajmniej u mnie. Tu jest w prawym dolnym rogu.

antracyt napisał(a)

Do mojego wiejskiego stylu powinny pasować.

Z pewnością

Rench napisał(a)

WHITE MEIDILAND- Biała, kwiaty rozetowe w bukietach, obficie kwitnie do samych mrozów. Nie pachnie.
Szeroko znana Pastella-
I jeszcze z niższych CREAM ABUNDANCE- tylko nie mogę się dogrzebać gdzie mam zdjęcia jej

Cream Abundance wygooglałam, chyba by mi najbardziej odpowiadała, tylko niedostępna u nas Taki kolor właśnie bym chciała, bo różu mam aż nadto.
A Gentle Hermione rzeczywiście dość wysoka.
Dzięki za tak piękny przegląd

Renata, w jakiej odległości od tui rosną róże na ostatnim zdjęciu?

Mariposa- Poczekaj, bliżej wiosny będzie więcej ofert w sprzedaży.

antracyt- Kiedy je sadziłam, to był 1m, ale z czasem rozrosły się i róże i tuje.

Dzięki
Planuję pas różany przy żywopłocie z tui i zastanawiałam się, czy metr odległości im wystarczy, czy tuje w przyszłości nie zagłuszą róż.

U mnie mam wrażenie, że bliskość róż i tuj nie służy różom. Mam tak posadzone róże pnące i kiepsko rosną.
Choroba daliowa się szerzy, ale to przyjemna dolegliwość, zwłaszcza dla oka