A ja mam pytanie odnośnie jakiegoś bambusa do donicy na taras, najchętniej wysoki taki na min. 1.5 m. Nie wiem czy jakaś Fargesia czy Phyllostachys?
Jak z zimowaniem? Z góry dzięki za pomoc
Każdy bambus z wymienionych się nada, kwestia tylko, do jak dużej donicy chcesz je wsadzić
Wszystkie bambusy można ciąć, w związku z czym o wysokość nie masz się co martwić. Fargesie z reguły rosną niższe (2-3 m), zatem po przycięciu będą chyba wyglądać bardziej naturalnie. Bambusy drzewiaste rosną nawet do ponad 5 metrów - mam dwie odmiany w dużych donicach, ale na razie jeszcze ich nie przycinałem.
Co do zimowania, moje raczej przetrwały tegoroczne mrozy do -15 stopni. Niektórzy radzą, żeby od środka ocieplić donicę styropianem, ale trochę sobie tego nie wyobrażam, jak pędy zaczną to szatkować. U mnie nie ma żadnego ocieplenia - po zimie jest trochę suchych liści, które za chwile zostaną zastąpione nowymi.
Pozdrawiam
Nie mam, bo ta odmiana trochę się jednak przewiesza. Moje trzy odmiany Fargesii - black pearl, Jiuzhaigou i asian wonder, rosną jako zielona zasłona przy ogrodzeniu, dlatego przewieszająca się Rufa mi trochę nie pasowała. Ale też jest bardzo ładna.
Witam serdecznie!
Potrzebuję wsparcia wiedzą od bardziej zaawansowanych ogrodników mających bambusy w swoim polu zainteresowań
A więc do rzeczy, poszukuję bambusa który ma najlepiej wszystkie z tych cech:
1. Szybko rośnie (Czym szybciej tym lepiej!) 2. Rośnie gruby/wysoki (Jeśli i to i to - bajka ) 3. Nie wymaga wysokich temperatur (ale nie musi być mrozoodporny, szklarnia wchodzi w grę) 4. Nie wymaga potężnych ilości wody (z tego co się orientuje, raczej to nie jest problem)
Problemem dla mnie nie jest cena, dostępność... Więc wszystkie chwyty dozwolone
Z góry wielkie dziękuję wszystkim którzy coś w tym temacie doradzą!
W sumie to prawie każda odmiana bambusa spełni Twoje wymagania
Chyba najbardziej będą Ci pasowały bambusy drzewiaste, tyle że wymagają bariery korzeniowej.
Mam u siebie odmiany Phyllostachys aureosulcata Aureocaulis i Phyllostachys nigra - rosną w dużych donicach na podjeździe do domu (cały rok na zewnątrz), zatem problem bariery korzeniowej odpada. Pierwszy ma łodygi żółte, a drugi czarne - takie połączenie bardzo mi odpowiada. Bambusy w donicach trzeba podlewać, ale same sygnalizują "pragnienie" zwijającymi się liśćmi. Po podlaniu wszystko wraca do normy.
Pozdrawiam