Karol99 napisał(a)

W sensie, chodzi Ci o rozmnazanie i przechowywanie roślin?

Karolu chodzi mi o taki "przechowalnik zbity z desek" na pewien okres rok dwa moze 3 lata, by móc potem te rośliny przesadzić do dobrej ziemi. Zastanawiam się jak wysoki mysiałby on być. chodzi mi o cos takiego

tylko nie wiem jak wysokie potrzebuje np na róże hortensje, krzewuszki, pięciorniki, chodzi mi o byliny i krzewy. Zakładam, ze będą tam siedziały max 2 - 3 lata.

a to niestety Ci nie podpowiem, bo ja zazwyczaj robie tak, że ukorzeniam wiosną, a latem idą już do gruntu na stałe

właśnie miałem zapytać co jest w tych słoiczkach w wodą jakie rośliny?

Trudno...cos wymysle. Z racji tego, że swiece pustkami wzielam hortensje od znajomej,wierzbę,Leszczyne i kaline. Ale to raczej na testowanie czy dam rade.

Wzięłaś patyczki czy sadzonki?

a nie lepiej włożyć do doniczek z ziemią? u mnie w wodzie większość padała, albo gniły pędy, a w doniczkach prawie wszystkie się przyjmowały

Wzięłam patyczki. Teraz to juz za późno na ziemie,bo ukorzeniacza nie dam juz.Jestem dobrej myśli,cos musi sie ukorzenic.

Patyczki w wilgotny piasek i do chłodnej piwnicy albo do garażu z plusowymi temperaturami aby przechować do wiosny.
Jak będe wysyłać Ci sadzonki to patyczków nie pożałuję
Pozdrawiam.

Ja nie wiem jak Wam się odwdzieczę i Soni i Ani. Mam nadzieję, że kiedyś i ja podziele się z Wami ciekawymi roślinkami

Patrząc z perspektywy mojego totalnego piasku to z tą glina nie jest tak źle, może wystarczy na początku zrobić spadki i odprowadzenia np do tego rowu za płotem lub większego oczka a z niego rurą do rowu
A później tak jak już podpowiadano kawałek po kawałku
U siebie musiałem pod każde drzewo kopać dół ponad metr żeby korzenie mogły dostać się do gliny tutaj wystarczy mały dołek z lepszą ziemia i później tylko użyźnianie wokół

Zbyszku moi tesciowie maja piaski, w niektorych miejscach dodali troche gliny i pomijajac suche dni gdzie musza czesto podlewac to maja super. Malo maja roslin bo kilka roz, dwie hortensje, słoneczniczek i klika bylin. Ale ja bym wolała to co maja oni. Ogrod swoj bede robic kawaleczkami. Co wyjdzie zobaczymy. Ja musialabym kopac 1,3m by dobic sie do ziemi. Kopalam dół na 70cm i dalej nie szło tak ubite. Gdybym te 3 lata temu wiedziala, ze tak to bedzie z ta glina od razu mieszalabym z ziemia i obornikiem. Niestety mialam wtedy wazniejsze sprawy i zero czasu. Za to teraz mam kupe roboty.Zazdroszcze tym co maja gliny 20 cm... to jest luksus . Gdybym miala jakies fundusze na kupienie ziemi to problem by sie sam rozwiazal. A tak trzeba kombinowac.