Wczoraj sporo się działo. Zięć przesadził sporo bylin robiąc miejsce dla Lariss koło pagody. Wyplewiłyśmy z Madzią długą rabatkę pod sąsiadami, posadziłyśmy cynie, ale nie wróżę im nic dobrego. Nie dość, że za wcześnie, to jeszcze zbyt wyrośnięte są. Za wcześnie posiałam po prostu...
Posadziliśmy z eMem wszystkie dalie, z siewem nasionek dalii od Mariolki czekam jeszcze. Zięć wytargał całego barwinka ze skarpy dla Uli. Ula już podobno posadziła

No, jeszcze piwonia posadzona jest.
Dzisiaj byliśmy w Parku Zamkowym w Pszczynie, wnusio załapał się na udział w biegu przełajowym

Zaczynają rodusie kwitnąć, magnolie kwitnące są wszędzie...
Barwinek Uli i relacja z parku.