U nas nie jest luzem. M układał na zaprawie cementowej.
Całkiem niedawno zaczynałam...zupełnie nie myślałam, że to tak szybko idzie A wtedy najbardziej o trawie marzyłam...żeby się wreszcie przestało kurzyć to klepisko po budowie
Mój dzisiaj pyta mnie tak (stojąc pod bramką naszego ogrodu) - "jak się nazywają te takie kwiatki duże na drzewach co kwitną wiosną i potem szybko opadają, noooo takie duże i różowe... tam na ulicy mają takie drzewo" - na co ja się pytam czy nie chodzi mu czasem o to co u nas na trawniku w ogrodzie rośnie, magnolię znaczy... czy aby może zauważył???? Na co on - noooo chyba o to mi chodzi... coś widziałem ale nie bardzo" .... NO i co? jakieś pytanka? Twój Rysiu jest po prostu BOSKI... (nie żebym coś wiesz to po prostu szczera sympatia ogrodnicza jest)
Jest prześliczna - ja po prostu kocham magnolie za ich piękno wiosenne. Są spektakularne. Dla mnie wiosna to czas magnolii i rozglądam się za nimi jak tylko mogę żeby oczy nacieszyć na cały rok.