Kindzia
09:56, 08 cze 2015
Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Nie chciejstwa tylko wymiana. Denerwowało mnie, że ten jeden dużo wcześniej kwitł przy tamtych trzech pozostałych. A że zobaczyłam Edelweissa w Pisarzowicach w pełnej krasie...i już



Grześ ogrodu używa najczęściej jako miejsca do zabawy z psem i korzystania z basenu, tyle. Potrzebowaliśmy jeszcze jednego chłopa do pomocy przy wyciąganiu CW, dlatego jest Grześ. A czemu się tak do zdjęć pchał...nie wiem
