Przypuszczam, że dziczka rośnie. Powinnaś ją oberwać w miejscu, w którym odrasta, przy korzeniu...Inaczej Ci w przyszłości zdominuje szlachetną Ilse, bo silniejsza...
Nie mam bladego pojęcia...jak Ci zależy to szukaj po kolorze, nie pachną praktycznie, wielkokwiatowe...mogą być Kordes albo Tantau...wiele róż wtedy kupowałam właśnie takich...
Kasiu, na zdjęciu zatytuowanym Na dobranoc, z ptakami po lewej stronie masz seledynowe żurawki, jakie to? Czy słońce ich nie przypala?
Albrecht Durer przepiękny, czemu się go pozbywasz?
Nie moge sie dostac do korzeni bo z jednej strony mam kratke a z drugiej drugą rózę, wybija akurat tak pomiedzy ze nie moge sie dostac
moge tylko wyciac to co widze
Ale udało mi sie zrobic nową rabatke na roze i nie bede az tak bardzo sciskac
Te co nie były perełki już nie rosną, jeszcze dwie jesienią idą do eksmisji, mam takie łaciate dwie...nie specjalnie je lubię, a Austinki ściśnięte mam...zrobi się miejsce, rozluźnię