Kindzia
18:43, 16 lis 2015
Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
I ostre kotki...pies w zeszłym roku by mi się takim udusił. Szczenię było i urwał sobie jedną szczoteczkę...córcia go ratowała jak dziecko, bo nie oddychał już. Chyba to pamięta, bo stara się tak koło nich przechodzić żeby go nie dotknęły przypadkiem
