No tak to symetria będzie a ja myślałam ze na tarasie w przeciwległym rogu postawi. Ja odwrotnie symatria mnie denerwuje tak jak i nadmierny porządek , dla mnie to nienaturalne jak jest błysk i połysk i do tego symetria.
Na pewno już okrzepliście po emocjach i zmęczeniu związanych z naszym spotkaniem. Było super fajnie, wesoło i tak rodzinnie mimo że wiele osób poznałam dopiero u ciebie to czułam że je znam od dawna, tam się fajnie gadało. A jeszcze te emocje z meczem i smakołyki...i twój dopieszczony ogród. U się ie od razu po powrocie pierwsze co to wzięłam się za odświeżanie kancikow...
Cudne masz te lilie i to w takiej ilości...to robi wrażenie. U siebie też czekam teraz na hortki i na jeżówki.
Cieszę się że donice trafione. Pokaż tę trzecią jak dostaniesz.
Buziaki i gratki zaległe na 500 !
Zawsze tak jest na takich spotkaniach Małgoś Cieszę się, że miło wspominasz
Ręczę Ci, że na co dzień nie mam takich kancików jak wtedy, nie miałabym sumienia przekonywać M, żeby mi to co dwa tygodnie robił. Dwa dni na kolanach mu to zajęło...Mam robione raz w sezonie, potem podkaszarką tylko, żeby jakoś wyglądało i tyle Ja też nie mam czasu na kanciki.
Lubię lilie, zawsze w grupie lepiej wygląda.
Dzisiaj dostałam maila, że donica wysłana. Byle tylko cała przyszła, bo z tymi firmami kurierskimi różnie bywa...