Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z łezką II

Ogród z łezką II

Kindzia 17:57, 01 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
U nas w Zabrzu, po ulewach i wiatrzychach wszystko wraca do normy. Tu gdzie mieszkamy nie było jakoś tragicznie. Natomiast w Pszczynie, w piątek, przeszła potężna wichura. Trochę kwiatów połamało, przewróciło moje łezkowe pawie (mimo, że kamolami przywalone), dobrze, że nie poleciały gdzieś...nabałaganiło...najbardziej mi połamanych vanilek żal. Podparte były i w rogu rosną, a jednak je dopadło. Młode są, cienkie łodygi, a kwiaty wielkie na prawdę...dobrze, że połowa została. Czekam na ich buraczkowy kolor.
W niedzielę jechaliśmy do Małgosi, droga była bardzo uciążliwa. Jechaliśmy w potężnej i obfitej burzy.4 poważne wypadki po drodze... Dobrze, że pogoda już się uspokoiła.

Dość narzekania, raport zdjęciowy teraz. Mega Pearl







____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:01, 01 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Vanilla Fraise i jeszcze MP

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:03, 01 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Żółtek. Ciekawe czy się rozwiną te kwiaty...



Powojnik Mazury

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:06, 01 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Busz na salonowej



____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:09, 01 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
szczoteczki mi urosły



ogromne rozchodniki i jeszcze końcówka lilii



____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:13, 01 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
cynie i floksy



i coś dobrego

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
jolanka 18:35, 01 sie 2016


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
U mnie aż takiej ulewy jak w Zabrzu nie bylo ale też rzeka płynęła całą szerokością mojej ulicy W nocy i rano poprawiło. Wygląda na to, że to nie koniec

Kasiu, pisalaś kiedyś o rosnącej trawce w rabatach po spłukaniu od sąsiada. Mam problem, bo na długości 34 metrów wybieram z roślin wschodzące źdźbła świeżej trawki, która splynęła po poprzednich ulewach. Zastanawiam się, czy lepiej tak dłubać czy wyjmować małe rośliny i przekopywać. Do zimy mi zejdzie Kurcze, dobrej jakości trawe kupilam

Hortensje masz zabójcze, dawno nie widzialam takich ogromnych i "wypasionych"
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
JulkAd 18:54, 01 sie 2016


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Kindzia napisał(a)






I Ty narzekasz, że gigantów nie potrafisz wyhodować? A to co? Mikrus?
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
Kindzia 18:56, 01 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
jolanka napisał(a)
U mnie aż takiej ulewy jak w Zabrzu nie bylo ale też rzeka płynęła całą szerokością mojej ulicy W nocy i rano poprawiło. Wygląda na to, że to nie koniec

Kasiu, pisalaś kiedyś o rosnącej trawce w rabatach po spłukaniu od sąsiada. Mam problem, bo na długości 34 metrów wybieram z roślin wschodzące źdźbła świeżej trawki, która splynęła po poprzednich ulewach. Zastanawiam się, czy lepiej tak dłubać czy wyjmować małe rośliny i przekopywać. Do zimy mi zejdzie Kurcze, dobrej jakości trawe kupilam

Hortensje masz zabójcze, dawno nie widzialam takich ogromnych i "wypasionych"

W Zabrzu słoneczko świeci, zaraz z piesełem wychodzę

Z tą trawą, która spłynęła od sąsiada, bawię się trzeci rok (za profesjonalne przygotowanie i sianie trawnika dał 7 stów...)...możesz sobie wyobrazić jak bluzgam... Wyrasta mi za różami, z floksów szydlastych. I dlatego teraz jesienią floksy pójdą w dobre ręce. Przynajmniej nadzieję mam, że wyplewię tę trawę do końca!

Hortki w tym roku przeszły same siebie...żebym jeszcze pamiętała jakiego nawozu im sypłam przed kwitnieniem...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:58, 01 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)


I Ty narzekasz, że gigantów nie potrafisz wyhodować? A to co? Mikrus?

W tym roku im tak odbiło...wszystkie mam ogromniaste. Vanilki mają kwiaty wysokości 35 cm...mierzyłam. Miśki i limki gorsze nie będą Właśnie pisałam, że nie pamiętam co im zadałam...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies