Teście mają żywopłot wzdłuż ogrodzenia-to pies wydeptał sobie ścieżkę między żywopłotem i ogrodzeniem-dalej goni jak głupi.Może to kwestia jak blisko posadzi się żywopłot?
Podobają mi się takie nasadzenia przy płocie jak u Joli czy Edytki, ale u mnie to nierealne właśnie ze względu na psy, które by wszystko niskie zdeptały do cna. Dlatego wymyśliłam żywopłot, żeby się nie nakręcały i ekrany żeby było chociaż górą efektownie. Od żywopłotu do wydzielonej palisadą, czy murkiem rabaty, ma być z założenia goło pod drzewami. Nie wiem, czy to dobra koncepcja, ale jedyna do pogodzenia z psami jak mi przychodzi na myśl.
Moje nie mają takich zapędów - chyba. Za istniejące żywopłoty do tej pory nie próbowały się wciskać. Może zdają sobie sprawę ze swoich gabarytów, choć jak uwalają mi się na stopach jak siedzę, to chyba nie
Poglądowo wstawiam jeszcze fotki z góry - widać, że w jednym miejscu rabata zdecydowanie wymaga poszerzenia. Planuję usunąć jałowca i dosadzić tam hortensje. Prosi się jeszcze jedna kula buksowa od strony jałowca. Przed hortki pójdą rozchodniki z jeżówkami a za hortki rozplenice. Od łysego miejsca w prawo planuję rozplenice z białymi różami i coś, jeszcze nie wiem co -rozchodniki, jeżówki a może szałwia, zawilce?
Kasia właśnie tez myślałam nad rozplenicami ale przed hortkami, a u Ciebie czytam, że planujesz za hmmmmm tam masz naprawdę sporo miejsca i widzę, że już plan w głowie