Kolejny raz zachwycam się Pomponelą. Moja tak marna, że wstyd pokazać. Wiele róż w tym roku mam jakoś inaczej wyglądające niż w poprzednim sezonie.

Kurde, jest tak pięknie, że słów brak. Doczytałam o decyzji, cieszę się, że pierwszy sukces jest. Trzymam kciuki za kolejne pozytywne dla Was decyzje!
Powinnaś zrobić dla nas przegląd drzew, masz już niezłą kolekcję. A ja nadal dumam nad wyborem.

BOSKO - zapiera mnie.

Kasiu nie będę oryginalna ale ta Pomponelle skradła moje serce. Po prostu róża marzenie. Ja też mam 2 szt. ale nie takie wypasione. U Ciebie mają lepsze warunki bo moje to w lekkim cieniu rosną ale i tak są w miarę ok. Ale jeszcze nawet nie zaczęły kwitnąć. Buziaki