Dzięki bardzo, marzę o tej chwili! Po sześciu tygodniach mam już naprawdę serdecznie dosyć! Wiem, że powiem później, że było warto, ale teraz mi się chce ryczeć
Współczuję perypetii remontowych, oby pogoda dopisała żebyś mogła poprawic nastrój w ogrodzie.
Mnie za to po weekendzie czeka rozpierducha ogrodowa, bo płot będziemy robić frontowy i nie tylko. Mam nadzieję, że nie zadepczą mi wszystkiego. I też sie bedzie ciągnęło jak flaki z olejem, to już wiem...