Faktyczne przyszły mrozy i różyczki zostają w domku w chłodnym i widnym miejscu.
Bawiłam się troszkę i zbiłam sobie przybliżona wizualizację tego miejsca
Mniej więcej tak ma tutaj być
Dużo rododendronów, róże i zimozielone, małe oczko wodne, coś na wzór pergoli z ławką ( nie było takiej jak ja chcę więc wkleiłam takie coś drewniane, ja chcę kute, bez wygibasów, metalowe, proste. będą po niej pieły się róże

)
Rosną już pierwsze roślinki, trochę zabiedzone, ale zajmę się nimi należycie wiosną.
Tak mi się marzy
Takie miejsce do zadumy, zatopienia się w lekturze dobrej książki
będą tutaj rodki w kolorze fiolet, lila, róż, biały. Róże: Paganini x 1 , Artemis x 3, Stadt Rom x 3 i inne roślinki