U Bogdzi jest rewelacyjnie I te cuda ogrodowe...

Piękne masz irysy! Ja wiosną, przy przerabianiu rabaty, musiałam część wyeksmitować i w dużej części wywaliłam nie te, co trzeba...dużo nie będzie kwitło teraz, to mój "płacz" się na dwa lata rozłoży. Już zaznaczam te do wywalenia definitywnego. Mam takie "psie" jasno ecru, miało ich nie być już! A są

Witaj Ewo, ja to jeszcze siedzę u Ciebie w piaskowni na zakręcie i jakimś cudem zrezygnowałam/przegapiłam ten wątek. Nie wiem jak to się stało.
Następnym razem będzie nam już łatwiej. Więcej spotkań w takich okolicznościach przyrody jak wczoraj nam życzę i zapisuję wątek Pozdrawiam

Ewo wklejam na pamiątkę zdjęcia na których uwieczniłam Ciebie i Twojego Męża.
Mam nadzieję, że wybaczysz mi moją straszną gafę, ale poznałam w tym dniu tyle nowych osób, próbowałam je powiązać z wątkami, więc automatycznie i Ciebie zaczęłam wypytywać o nazwę wątku. Dobrze, że w końcu nawiązałam kontakt z rozumem, bo dalej zapętlić bym się nie chciała.