Ewcia potrzebuję niskie różyczki takie do 60 cm białe albo różowe. Znasz takie?? Piszę do Ciebie bo Twoje piękne i masz ich sporo

ryska napisał(a)

Też mam Paganiniego ale to zupełnie inna róża.
Słynny człowiek to i dwie róże na jego cześć nazwano
Zmokłe ptaszyska rewelacyjne. Uwielbiam takie scenki.

Renatko, z tymi ptakami to dzisiaj miałam ubaw. Kos ze szpakiem podkradali mi owoce i wyglądali jakby byli w zmowie. Jak jeden kradł to drugi obserwował a potem zmiana. U nas dzisiaj było dość ciepło i troszkę zazdrościłam ptaszkom tej kąpieli. Musze rozstawić więcej baseników bo idą upały .

lilia napisał(a)

Ewa, piękne są Twoje róże A co słychać u jeżówek? Moje mają pąki, Twoje pewnie też?

Mają , mają i już szykują się do swojego przedstawienia.

Bogdzia napisał(a)

Swietna historia z kosem. U mnie poziomek nie jedza tylko czeresnie sąsiada i borówki moje.

Bożenko, te ptaki są niesamowite. Do kosa się już przyzwyczaiłam, że chodzi za mną. Teraz dołączył do niego szpak i razem chodzą. Pierwszy raz widziałam jak ptak je porzeczki. Chyba niezbyt mu smakowały. Najbardziej żal mi świdośliwy. Jak drzewo urośnie to dla wszystkich starczy, niestety teraz dla nas nie

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Ewcia potrzebuję niskie różyczki takie do 60 cm białe albo różowe. Znasz takie?? Piszę do Ciebie bo Twoje piękne i masz ich sporo

Małgosiu ja osobiście bardzo lubię różę aladdin palace. Cudny ma kolor, taki porcelanowy róż. W tym roku ją przesadzałam i coś się z nią dzieje, boję się o nią. W związku z tym nie moge pokazać jej pokroju

Kwiat






Myślę, że większość z serii Palace są niskie. Ja mam jeszcze Coral i oliphik, ale to nie te kolory

Niska jest Aspiryn rosse. W tym roku u mnie zaczyna tak



Mam też nową Honeymilk. Zapowiada się nieźle






A to jest coral Palace

Śliczne Aspiryna chyba dla mnie najlepsza Myślisz że gdzieś jeszcze kupię w donicy?

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Śliczne Aspiryna chyba dla mnie najlepsza Myślisz że gdzieś jeszcze kupię w donicy?

No teraz to tylko w donicy, jak mi się gdzieś rzuci w oczy to dam Ci znać

U Ciebie same piękności różane. Jak tam u Ciebie polało coś z nieba, czy tylko z węza ogrodowego? U mnie susza,to co podlewam żyje, trawnik dogorywa.

Ewa masz kilka róż takich jak ja. Piękne zdjęcia pokazujesz
Veilchenblau też mam drugi rok, u mnie łapie mączniaka, urosła już sporo. Wiesz że to będzie ogromna róża? Kwitnie tylko raz.
A posłonek ma podwójne kwiaty? Śliczny jest

Dorotko, dopiero w nocy padał deszcz. Jeszcze wczoraj z węża podlewałam bo wycięłam połamane przez wiatr ostróżki, które wyrosły na ponad 2 metry. Giganty wypiły wszystką wodę innym roślinkom. Na szczęście u mnie ziemia gliniasta to jak dobrze zleje to wystarcza na tydzień.

Mirusiu wiem, że Veilchenblau to duża róża. Moja to liliputek, który już ślicznie kwitnie. Ona dostanie solidną pergolę, która oddzieli mi zakątek z małym oczkiem wodnym od hortensjowatego przesmyku. Mam kilka nowych róż, ale wiekszość dopiero się zbiera do kwitnięcia.

Dzisiaj pokażę moją ulubienicę, różę wielkokwiatową