Oj u mnie słowo, na spokojnie, nie istnieje.Ja to muszę zaplanować i od razu działać
Pozdrawiam.

Kasik takie szaleństwo, że zdarłam skórę z palca.Mam teraz przymusowy przestój.Szczypie jak diabli
Fajnie, że CI się podoba.

no i zdziałałaś
Przyszłam gotowca zobaczyć, ale że już wszystko na cacy z korą itd to się nie spodziewałam

Ja też zdarłam, łuska od rh mi się przykleiła i tak ja odklejałam że ze skórą.Myslę ze do jutra bedzie juz dobrze ,zasklepi sie.

O rany.Uważaj.Mnie nadal szczypie, ale co tam.Bywało gorzej.

Zobacz jak wyglądają moje rh
Nie zakwitły, a z pąków mam pootwierane łuski.Co robić?????

Nic nie robic , no może tylko podlewac jeśli nie ma deszczu. Twoje rh nie zawiązały pąków kwiatowych, byc może sa za małe albo za malo były podlewane w lipcu i sierpniu gdy zawiazuja paki. Teraz zaczeły rosnac i mają piękne przyrosty a to nie łuski tylko młode listeczki. Podlewaj w czasie suszy to zawiązą pąki kwiatowe na przyszły rok a w tym tylko urosna ale to też dobre bo bedą bardziej okazałe.I oberwij przekwitniete kwiatostany-te po lewej stronie.

NO jak nie kwitły jak widać , że ze dwa kwiatki były

Oberwij te przekwitłe końcówki!!!


O Bogdzia już doradziła

Wstawię fotki jak wyszło z wrzosikami.Teraz wiadomo, nie kwitną.Jednak te zielone kuleczki bardzo mi się podobają
Chciałabym dosadzić drugi pas aby było ich więcej w grupie.Przy nich dać trawę, jak w planie.Pomyślałam czy red baron byłby tam dobry??
A runianka mogłaby być albo z żurawkami albo zamiast.I jak się zmieszczą to trawki z planu