Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mazury moja miłość - zakładamy ogród

Mazury moja miłość - zakładamy ogród

Agatek 09:19, 07 kwi 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Cześć dziewczyny
Miło, że zaglądacie.
U mnie spokojnie ale cały czas pochłania mi synuś. Dobrze, że wiosna już przyszła to można uskuteczniać długie spacery.
W ostatni weekend pojechaliśmy na działkę. Nasza pierwsza dłuższa podróż. Byłam miło zaskoczona bo myślałam, że na mazurach jeszcze wiosna daleko a tam pączki i zielona trawa
Praktycznie nie zrobiłam nic bo ciągle z małym byłam, ale jak teść zabrał Szymka na spacer to obcięłam trawy i skopałam mikro warzywnik.
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Anusia 14:38, 07 kwi 2017


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Agatko wszystko w swoim czasie, wrócisz do formy "ogrodowej"
Na razie zbieraj siły i ucałuj maluszka :*
____________________
Skandynawia po krzyżacku
kachat 15:12, 10 kwi 2017


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Hej Fajnie, że żyjesz i już po pączkowaniu jesteś Pozdrowienia dla synusia

Posadziłaś jesienią krokusy? Jak tak, to kwitną ci już, czy przekwitły..? Bo nie wiem, czy mam po co do siebie jechać
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Warmia 18:00, 10 kwi 2017


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120
Fajnie, że jesteś/cie Pozdrawiam wiosennie
____________________
Marta Jestem w polu Wizytówka- Jestem w polu
Agatek 23:04, 16 kwi 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Aniu ja wiem i czekam na swój czas i tak powoli coś porobię
Kasiu my byliśmy na działce i niestety krokusy przekwitły już były tylko hiacynty i malutkie szafirki, a krokusów nie wykopywałam rosną tak 2 rok
Hej Martuś, również pozdrawiamy

I życzę Wszystkim spokojnych Świąt
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
AnnaCh 12:08, 17 kwi 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Pozdrowionka dla małego Szymusia
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Agatek 14:10, 10 maj 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Dzień dobry
Pozdrawiamy Was serdecznie
Weekend majowy spędziliśmy na działce i nawet udało mi się pogrzebać w ziemi dziadek z babcią spisali się z rozpieszczaniem wnuka
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
kachat 19:49, 11 maj 2017


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Jak wtedy się wahałam czy jechać czy nie, to jednak pojechałam, i kwitło Krokusy kwitły. Potem pojechałam drugi raz po tygodniu i ciągle kwitło, nawet trochę bardziej Teraz zato się zastanawiam czy jechać na tulipany, czy jeszcze za wcześnie... Jakąś kamerę musimy sobie tam sprawić, żeby na darmo nie jeździć, jak nic ciekawego nie ma. Twoje tulipki już się rozwinęły? U mnie jedna odmiana już przekwitła, a reszta była dopiero w zielonych pąkach te 1,5 tygodnia temu... I czy różaneczniki już kwitną..? Jak u ciebie? Bo się waham bardzo :[
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Agatek 17:04, 16 maj 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Hej
Na majówce już tulipki kwitły u mnie i wyjeżdżając ścięłam je sobie w domu cieszyły moje oko cały tydzień
Różaneczniki mi w zeszłym roku przemarzły i nie sadziłam kolejnych
Może jak będę dalej urządzać ogródek to pomyślę o nich
Kupiłam sobie szałwię i zastanawiam się nad goździkiem brodatym
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
kachat 12:16, 30 maj 2017


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
No i pojechałam... U mnie różaneczniki, te młodsze, Królewskie, bardzo kiepsko wyglądają po zimie... Fińskie trzymają się super, jak co roku. A Królewskie... ech Żałuję, że je kupiłam. Ciągle jakieś problemy są z nimi. Więc jak coś, to polecam ci fińskie odmiany, w szczególności Haagę - pięknie kwitnie, jest bardzo odporna, siłę wzrostu ma w sam raz.

Tulipany u mnie zakwitły pięknie, mimo że część drugorocznych była Bardzo polecam odmianę Finola, najpierw są białe, potem coraz bardziej różowe. Powinny właśnie kończyć kwitnienie. A szałwia u mnie stoi w miejscu, nie rośnie w ogóle A przecież ma taką dobrą ziemię, specjalnie jej mieszałam, by była idealna. I nic, stoi Nie ogarniam tych roślin, rosną jak chcą wbrew wszelkiej logice. Goździk brodaty u mnie 3 lata pod rząd rośnie ładnie, żyje mimo kiepskich warunków, polecam więc I też dziwne - niby dwuletni, a tu już kolejny rok życia liście wypuszcza... Tak samo dwuletnia dziewanna, rok temu miała skończyć żywot, a widziałam, że ma już kępę nowych liści

Pokaż zdjęcia tulipków
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies