Dlatego trzeba chwytać za czubek choinki i pociągnąć ją w poziomie. Taka wykopana z gruntu łatwo nie wywiezie z doniczki.
I jedno co jest oewne, duż choinki (takiej pk 2 M ) w doniczce nie kupisz.
U nas sprzedają drugi rok z rzędu tak piekne małe świerki serbskie, idelanie strzyżone w stożki, że aż sie powstrzymać nie moge. Nie kusi cie kupić sobie mniejszą, ale żywą choinkę w doniczce? Potem przezież mona ją posadzić do ogrodu.
Włąsnie problem w tym, że mnie się tylko jodły podobają i to duże, lubię duże choinki, a takie to niestety duży coroczny koszt. Za to u siostry w tym roku będzie ponad 3,5 metrowa jodła z mojego przedogródka
2 lata temu mielismy jodłę - odm. daglezja. Jej igiełki pachniały cytrynowo. Kupiona w dobrym ogrodniczym, w duzej donicy. Przetrwala 3 tyg w domu, duzo podlewana. Potem garazowana. Posadzona wiosna pieknie rosla az do poznej jesieni. Cieszylismy sie naszym sukcesem a na zimę - uschła
Teraz dajemy sobie spokoj. Tylki choinki ciete. Za 1/3 ceny.
ja w tym roku kupilam w C jodle kaukaska za a wzasadzie dwie za smieszna cene w porownaniu z tym ile zawsze płaciłam ...podobaja mi sie drzewka i kasiorka miała znaczenie ))