Marzenko, cieszę się, że jako grupa trzymająca...obroniłam kostrzewę

Marzenko, czy kiedy kwiaty róż przekwitają obrywamy je czy przycinamy gałązkę trochę niżej? Nowicjusza ze mnie.

Wszystko jak zwykle śliczne, a kompozycje donicowe mnie zachwyciły

Jestem w O od niedawna i tak sobie zaglądam do ogrodów
Marzenko, piękne róże i rabata z kostrzewą, jak obraz artysty- pięknie.

Dobra żona nie pozwoli, zeby mąż się nudził
Kompozycje donicowe-jak wszystko-świetne!

Madzen , jestem nieobrobiona z robotę jak i ty ... już 3 dzień planuje zdjęcia posadzonej stipy porobić. ..
Nadal jestem w szoku ze jeszcze trafiają się tacy ludzie jak pan J.... ze świecą takich szukać

Zdjęcie z niebieską mgła kostrzewy bajkowe...
Ja wczoraj ostatecznie pozegnalam Evergold...

Jest zdjęcie marnociny-Sira i nowej Grace czekającej na transport z Lublina do mnie w czerwcu Chodź zobaczyć.

Marzen, a ja z racji łapy nie ciełam drugi raz i ....w koncu mam zdrowe wszystkie bukszpany, tak piekne jak nigdy. We wrzesniu mi przemraza, sa brzydkie, od ciecia sa brzydkie tak to widze.

Doktorek uroczy, zaskoczył mnie delikatnoscia. Obok ma edenke, jej pędy sa toporne przy nim.

Dziewczyny, buki ciac????? rany, to juz..

Marzenko, dzięki za odwiedziny. Zaglądaj, może coś doradzisz

Odpowiedziałam u siebie, ale przekopiuję tutaj część:
Gartentraume - nie wiem dlaczego jest taka duża u mnie, może dlatego, że niewiele ją tnę, bo dotychczas ładnie zimowała i nie cięłam za dużo pędów, bo były zieloniutkie, zdrowe i sztywne, pięknie kwitnie nawet ta wysokość mi odpowiada, bo mam malutki ogródek i potrzebuję więcej pięter na dość wąskiej rabacie Zatem wychodzi na to, jak z hortensjami - że jak nie chcesz wysokiej to niżej tniesz. Moje hortensje, szczególnie dwie mają co najmniej 1,8 m wysokości bo nie tnę ich mocno od góry.
Co do Louisa - my tniemy tylko wiosną, no i oczywiście przekwitłe kwiaty. Proponuję kulkować pędy, bo są dość elastyczne szczególnie młodsze, bo te kilkuletnie to grube baty i jest ciężko. U mnie w poprzednim miejscu miała podporę od dołu, bo pędy jak fontanna pod wpływem ciężaru kwiatów kładły się na bukszpanach i wszystkim dookoła, więc przyginałam pędy prawie do samej ziemi i przywiązywałam do podpory. Teraz jest już na murze, ale pędy podtrzymują stalowe linki .
Takie mam doświadczenie chyba pierwszy raz w życiu tak się wypowiedziałam na ten temat )
Pozdrawiam