Madzen, usmialam sie z zabrania torebki, komorki, wszystkiego, zebys tylko nic nie nabyla hehe

co do runianki - to jak jej łodygę z liśćmi zetniesz w połowie, to co ona wtedy robi?? odrasta z tej łodygi, chyba już nie?? muszę poeksperymentować


z bólem wytrzymam jeszcze tydzień!!! bez zdjęć od Ciebie!

Marzenko a u ogrodnika w Brzeziej Łące są piękne brzozy może podjedź zobacz

Kasiu, a zwykłe czy odmianowe? I gdzie tam ogrodnik??? Nie kojarzę...

Madżenko czekam z niecierpliwością na fotki obsadzonych donic, zwłaszcza prymulkami i stokrotkami. Te kolory były bardzo energetyczne!
I naprawdę nigdy nie masz mszyc na stokrotkach?

A znasz może jakąś zieloną, niezbyt dużą i mało ekspansywną trawkę o takiej "wzniosłej" budowie. tzn chodzi mi o taką, która nie będzie leżała plackiem na ziemi

ja chyba zajrzę do Obi po stożka i kulkę
Pogoda była cudna, cały dzień na powietrzu spędziłam.

Ale ten Twój M przewidujący, nawet o telefonie pamiętał - musiało boleć takie samo paczenie

Czekam na Twoje zdjęcia z niecierpliwością...

A na brzozy długo każą czekać? W czym w ogóle problem?

Pozdrówki!

Też byłam dzisiaj na rekonesansie, moją uwagę przykuła kula na pniu z ... ligustru. Jak ona musi wyglądać zimą? Chyba same patyki na pniu. I duży wybór rh ale nie za bardzo okazałe